Zazdrość
Zazdrość jedna z najgorszych cech ludzkich, czy aby na pewno. Jedni mówią zazdrość rujnuje inni zazdrość buduje. Cofając się w czasie do przełomu 15 i 16 wieku mamy dwóch genialnych twórców – nie piszę artystów, bo to ocena indywidualna. Leonarda da Vinci i Michała Anioła odwiecznych adwersarzy. Jeden pracoholik drugi narcyz. Jeden w zaciszu swego warsztatu niestrudzenie tworzy dzieła swego życia, aby zapewnić dostatek swojej rodzinie, drugi chce brylować na salonach, chwalić się swoja urodą i inteligencją. Obaj przez kilkadziesiąt lat swego współistnienia i obopólnej zazdrości tworzą dzieła, które zachwycają do dziś. Czy powstała by „Pieta” Michała Anioła, „Dawid”, malowidła w Kaplicy Sykstyńskiej, „Ostatnia Wieczerza” Leonarda, „Dama z Gronostajem”. Każdy z nich chciał pokazać światu, że jest lepszy. Nikt nie che się do tego przyznać, ale, czy bylibyśmy w tym miejscu dzisiaj w rozwoju cywilizacyjnym i postępie technologicznym, gdyby nie ta cecha. Piszę to do twórców, artystów, ludzi podążających drogą sztuki. Pamiętajmy o tym, że w połączeniu z baza informacyjną, doświadczeniem, jest to jedno z potężniejszych narzędzi pracy.
Krzysztof
krissgold 